Admin
Niestety, dzidziuś Oluś uparty jest chyba po mamie. Postanowił że się nigdzie nie wybiera. Jeżeli nie zmieni zdania jestem umówiona na czwartek na wywoływanie.
Oby poszedł chłopak po rozum do głowy bo masażu szyjki po raz kolejny nie zniesę :P
Offline
Moderator
Typowy facet. Na wszystko ma jeszcze czas... Aczkolwiek z drugiej strony nie dziwię mu się, że się nie spieszy, gdzie mu będzie tak dobrze... Trzymam kciuki, aby jednak się zdecydował wyjrzeć samodzielnie na światło dzienne
Offline
rozglądam się
A jak było z Wojtkiem? Skoro miałas juz masaż to chyba podobnie.
Próbowałaś wszystkich metod na wywołanie skurczy gorąca kąpiel, sex, sex, sex, mycie okien ponoc jest dobre ale tak naprawde myśle że przyjdzie jego czas i sam wyskoczy. Oby jak najszybciej!
Offline
rozglądam się
Nie chcę sobie nawet wyobrażać masażu szyjki
Mi na szczęście nic wywoływać nie mogą, bo jestem po cc, jak się nie rozpakuję do terminu sama, to znowu zabieg... a na razie brzuch nisko, miednica pęka w szwach, ale muszę wytrzymać jeszcze co najmniej półtora tygodnia, żeby donoszone było
Offline
rozglądam się
Majka nie można wywoływać, bo to grozi pęknięciem macicy w miejscu blizny po cc. Ewentualnie jak poród sam się zacznie, ale nie ma postępu, to czasem podają oksytocynę na wzmożenie akcji, ale też rzadko, bo nigdy nie wiadomo czy taki skurcz wspomagany nie będzie zbyt silny i nie spowoduje pęknięcia macicy. A tedy to już stan zagrożenia życia matki, a dziecko już na pewno urodzi się w zamartwicy...
Offline